Przed huraganem Katrina ze schroniska dla bezdomnych w Orleanie uciekło 17 chorych psychicznie lub uzależnionych od narkotyków mężczyzn, którzy w czasie swojej długiej wędrówki pomagali sobie i dali o siebie wzajemnie, jak tylko potrafili najlepiej. Jeżeli nie sądziliście, że taka historia mogła mieć miejsce w XII wieku podczas szalejącej wojny domowej między cesarzową Matyldą, a królem Stefanem z Blois, w okresie zwanym jako „The Anarchy”, to lektura dla was. Jeśli chcielibyście poznać seryjnego mordercę na miarę niesławnego Gillesa de Rais, zrośniętych bliźniaków, „zmartwychwstałego” męczennika z IX wieku – Króla Edmunda, chłopaka z zespołem Downa, szlachcica z epilepsją, rycerza z zanikiem pamięci, starca z wężem w brzuchu, powinniście czym prędzej sięgnąć po BRACI HIOBA.
http://www.esprit.com.pl/275/Bracia-Hioba.html
Komentarze